Dokładnie 80 lat temu 13 września 1939 roku do Pobiedzisk wkroczyły wojska niemieckie i przejęły urzędy.
B. Frankiewicz, Z dziejów Ziemi Pobiedziskiej, Pobiedziska 1998, s. 107.
13 września1939r.w godzinach przedpołudniowych do miasta wjechały ulicą Kostrzyńską wojska Wehrmachtu. Za patrolem na motocyklach uzbrojonych w karabiny maszynowe jechała na samochodach piechota uzbrojona w karabiny i automaty. W chwili, gdy wojsko wjechało na Rynek w oknach domów zamieszkałych przez Niemców wywieszono sztandary. Miejscowa ludność wyległa na Rynek, by powitać żołnierzy. Część żołnierzy zajęła w mieście pozycje wartownicze blokując dojazd do Rynku, z wszystkich ulic. W sali widowiskowej znajdującej się u Niemca Koertha odbyło się zebranie zamieszkałych w mieście i okolicy Niemców z przedstawicielami Wehrmachtu. Na zebraniu zapadły decyzje o wyborze niemieckich władz administracyjnych, powołaniu policji z członków miejscowego Selbstchutzu i aresztowaniach Polaków. Sporządzono też listę zakładników z mieszkańców miasta i gminy. Po zebraniu delegacja udała się do siedziby magistratu, aby zmusić burmistrza i Komendę Obrony Narodowej do przekazania władzy i broni. W godzinach popołudniowych zwołane zostało na Rynku zebranie mieszkańców miasta, na którym władze wojskowe zapoznały zgromadzonych Polaków z zarządzeniami stanu wojennego. Zgromadzonym podano decyzje o przejęciu władzy w mieście i w gminie przez wojsko oraz o powołaniu władz administracyjnych.
Koszmar II wojny światowej pochłonął wielu zasłużonych pobiedziszczan. Wśród nich byli m.in. Marian Sypniewski, Edmund Bartlitz, Henryk Lewandowski, Cezary Wiza, Seweryn Śniadecki, Antoni Palluth, Bł. ks. Antoni Świadek, Janina Klatt, Teofil Lorkiewicz, ks. Kazimierz Schulert i Władysław Majerski. Był też Jerzy Mroziński – pierwszy burmistrz Pobiedzisk, objął urząd 1 stycznia 1936 r. Sprawował tą funkcję do września 1939 r. Gdy przed aresztowaniem został ostrzeżony o grożącym mu niebezpieczeństwie, postanowił uchronić swoją rodzinę a samemu pozostał w Pobiedziskach. 17.X.1940 r. został aresztowany przez Niemców i zamordowany 3 kwietnia 1941 r. w Mauthausen–Gusen. Tablicę ku pamięci ostatniego przed II wojną światową burmistrza Pobiedzisk odsłonięto na budynku Urzędu Miasta i Gminy w 70. rocznicę jego śmierci.