41. lat temu Polak, kardynał Karol Wojtyła, metropolita krakowski został wybrany papieżem. Było to 16 października 1978. Przybrał imię Jan Paweł II. Kilka lat później ogłosił błogosławionym wikarego z Pobiedzisk.
Był pierwszym od 455 lat papieżem spoza Włoch i najmłodszym z papieży, jakich wybrano od półtora wieku.
A kim był dla nas Polaków?
Autorytetem.
Jego słowa „…Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!” Wypowiedziane w roku 1979 r., podczas Mszy świętej na Placu Zwycięstwa w Warszawie, stały się między innymi wezwaniem do walki z ówczesnym ustrojem.
Jan Paweł II dodawał sił tym ludziom, którzy już próbowali się organizować. Jego pielgrzymki były też potężnym impulsem dla tych, którzy dopiero czuli, potrzebę organizowania się i upominania o swoje prawa. W konsekwencji w roku 1980 powstał ruch społeczny „Solidarność”, skupiający około 10 mln osób.
Papież Polak wielokrotnie przypominał słowa świętego Pawła „Zło dobrem zwyciężaj”. Zrobił to między innymi w roku 1995 w czasie krótkiej wizyty w Skoczowie. W obecności 300 tys. pielgrzymów i prezydenta Lecha Wałęsy apelował o czystość sumienia, ład moralny i prawdziwą tolerancję w życiu publicznym.
Jan Paweł II był tytanem pracy. Napisał 14 encyklik oraz kilkaset homilii. Wygłaszał je w czasie swoich licznych pielgrzymek po świecie. Tylko do Polski przyjeżdżał 8 razy. Odwiedził wówczas 80 miast. Niektóre po kilka razy. Wygłosił w nich 80 homilii. Pamiętamy Jana Pawła II również z rozmów z pielgrzymami, jakie odbywały się po mszach. Rozmów serdecznych, pełnych anegdot i dowcipów.
Papież Jan Paweł II jeszcze jako Karol Wojtyła był też filozofem, dramaturgiem, człowiekiem teatru. Bardzo dużo pracował z młodzieżą. Jako papież zainicjował Światowe Dni Młodzieży.
Wątek pobiedziski
W długim i pracowitym życiu Papieża – Polaka można znaleźć wątek pobiedziski.
14 czerwca 1987 r. w Warszawie beatyfikował bp Michała Kozala. Tego samego, który w latach 1919-1920 był wikarym w Pobiedziskach. Jan Paweł II powiedział podczas beatyfikacji:
„Niech będzie jednym jeszcze patronem naszych trudnych czasów, pełnych napięcia, nieprzyjaźni i konfliktów. Niech będzie wobec współczesnych i przyszłych pokoleń świadkiem tego, jak wielka jest moc łaski Pana naszego Jezusa Chrystusa — Tego, który do końca umiłował”.
Michał Kozal – z Wielkopolski do Dachau
Urodził się 25 września 1893 r. we wsi Nowy Folwark k. Krotoszyna, jako syn Jana Kozala i Marianny z Płaczków. Po ukończeniu gimnazjum klasycznego w Krotoszynie i zdaniu matury w 1914 r. zgłosił się do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu. Ostatni rok odbył w seminarium gnieźnieńskim i 23 lutego 1918 r. przyjął święcenia kapłańskie. Został wikarym w parafii Kościelec, a rok później w Pobiedziskach.
Od sierpnia 1940 r. Niemcy zaczęli wywozić księży do Dachau. 3 kwietnia 1941 r. bp Michał Kozal znalazł się w obozie w Inowrocławiu. 9 kwietnia przewieziono ich do więzienia w Berlinie, urządzając przemarsz w kajdanach przez miasto. 25 kwietnia transport z bp. Kozalem znalazł się w Dachau. Od tej chwili był tylko
numerem 24 544
Warunki obozowe były straszne, a stan jego zdrowia się pogarszał. Na początku 1943 r. zachorował na tyfus., gorączkował i stracił apetyt. 26 stycznia został dobity zastrzykiem, prawdopodobnie fenolu, a ciało spalono w krematorium.
Tablica upamiętniająca błogosławionego męczennika znajduje się w Pobiedziskach, przy budynku plebanii kościoła farnego, gdzie Michał Kozal mieszkał pełniąc funkcję wikariusza.
Pamiątki po Papieżu – Polaku można też zobaczyć w Ośrodku im. Jana Pawła II na Polach Lednickich, czyli kilkanaście kilometrów od Pobiedzisk .
Zdjęcia http://www.michalkozal.swi.pl/images/historia
Czytaj więcej
http://lubimyczytac.pl/cytat/17019