Andrzej Horbik wygrał na koźle nagrodę

AH3-KONFRONTACJE

 

Andrzej Horbik znany i ceniony w Pobiedziskach muzyk ludowy i animator życia kulturalnego nagrodzony został w czasie Ogólnopolskich Konfrontacji Kapel Dudziarskich. Impreza odbyła się w miniony weekend, 20 i 21 czerwca, w Poznaniu.

 

„Jo i ty” oraz „Żebyście wiedzieli” to nazwy utworów, jakie mieszkaniec Pobiedzisk, zagrał na koźle weselnym w czasie Ogólnopolskich Konfrontacji Kapel Dudziarskich.

Gram na dudach i koźle od roku 1984. Po raz pierwszy zainteresowałem się nimi, będąc na festiwalu w Bułgarii. Po powrocie do Polski spotkałem się z Janem Borowiczem, znanym już wówczas dudziarzem z Poznania, i to właśnie od niego odkupiłem swoje pierwsze dudy. Również podczas odbywających się w owym czasie Konfrontacji Kapel Dudziarskich i konkursu budowniczych dud w Pałacu Kultury w Poznaniu kupiłem nagrodzonego złotym medalem kozła weselnego – wspomina Andrzej Horbik.

– Ostatnio aktywnie uczestniczę w festiwalach dudziarzy dzięki współpracy z koźlarzem Janem Prządką ze Zbąszynia, od którego pozyskałem cenne materiały nutowe – dodaje.

( Już w najbliższą sobotę będzie okazja posłuchać Andrzeja Horbika grającego na koźle po Mszy św. we Wronczynie o godz. 12.00.).

 

Młodzi też grają

W niedzielnym koncercie wystąpiło 28 kapel i solistów z Poznania, Stęszewa, Szamotuł, Zbąszynia, Przyprostyni, Podmokli Małych, Nowego Dworu, Kolesina, Siedlca, Bukówca Górnego, Gniezna, Pobiedzisk, Dąbrówki Wielkopolskiej, Kościana i Zakopanego. W większości kapel grali doświadczeni, utytułowani muzycy, ale zaprezentowali się także młodzi adepci sztuki dudziarskiej, stawiający swoje pierwsze kroki na tym trudnym polu.

– To co szczególnie nas cieszy to fakt, że na dudach zaczęto grać nawet w tych  miejscowościach Wielkopolski, gdzie przed laty takiej tradycji nie było. Przykładem są Połajewo i Szamotuły. Dla Wielkopolski dudy są instrumentem  priorytetowym. Nawet wokal podporządkowany jest skali muzycznej dud – wyjaśnia Sławomir Pawliński z Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu, organizatora Ogólnopolskich Konfrontacji Kapel Dudziarskich. Prym wiedzie jednak Zbąszyń i okolice, gdzie na tym trudnym instrumencie gra ponad 70-cioro młodych ludzi. W czasie dwudniowej imprezy odbyły się warsztaty dla młodych muzyków. Wielu z nich to adepci ze Szkoły Muzycznej w Zbąszyniu, gdzie działa klasa instrumentów ludowych.

 

Nieliczni budują dudy

– W niedzielę odbył się także konkurs dla budowniczych dud, których przyjechało do nas w tym roku siedmiu i przywieźli ze sobą 14 wykonanych przez siebie w ciągu ostatniego roku instrumentów – dudy wielkopolskie, dudy podhalańskie (tzw. kozy), kozły białe (tzw. weselne) i sierszeńki. Trudną i czasochłonną sztukę budowy dud opanowało w Polsce niewielu ludzi, cieszy więc rosnące zainteresowanie nią młodego pokolenia – mówią organizatorzy Ogólnopolskich Konfrontacji Kapel Dudziarskich.

– To cenna inicjatywa, ponieważ z jednej strony kontynuowana jest tradycja budowy dud, a z drugiej uczniowie adepci uczący się gry na tym instrumencie mogą kupić sobie dudy czy kozła – opowiada  Andrzej Horbik.

 

Ogólnopolskie Konfrontacje Kapel Dudziarskich zorganizowała Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu wraz z Oddziałem Poznańskim Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków przy współpracy Instytutu im. Oskara Kolberga. Realizacja imprezy stała się możliwa dzięki pomocy finansowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego i Urzędu Miasta Poznania.

 

Na zdjęciu Andrzej Horbik

Fot.Krystyna Prządka