O trudnej sytuacji osób mieszkających i będących zameldowanymi na terenach Rodzinnych Ogrodów Działkowych (ROD), mówił dzisiaj przed kamerami Telewizji Polsat News Ireneusz Antkowiak Burmistrz Miasta i Gminy Pobiedziska.
To kolejna próba zwrócenia uwagi opinii publicznej, a przede wszystkim Parlamentarzystów na poważny problem społeczny. Wcześniej Burmistrz Pobiedzisk wystosował apel do Posłów Prawa i Sprawiedliwości, składając go na ręce Posłanki Jadwigi Emilewicz.
– Problem tysięcy, a może i dziesiątek tysięcy ludzi w Polsce zamieszkujących i będących zameldowanymi na terenie ROD polega na tym, że nie mogą się ubiegać o dodatek węglowy. W naszej gminie na pobyt stały na terenie ROD zameldowanych jest 327 osób – mówi Burmistrz Pobiedzisk.
Jest tak z powodu sprzeczności w polskim prawie. Z jednej strony przepisy zakazują mieszkania na Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Z drugiej Wojewoda Wielkopolski w roku 2006 nakazał Gminie Pobiedziska zameldować obywatela w budynku na terenie ROD. Kiedy przed kilkoma miesiącami wszyscy składaliśmy deklaracje do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, osoby zamieszkujące w całorocznych budynkach na ROD musiały złożyć deklarację, że zajmują budynki niemieszkalne. W konsekwencji osoby te nie mogą dzisiaj ubiegać się o dodatek węglowy.
Mieszkańcy ROD w Gorzkim Polu tak widzą sytuację: ” Kiedy trzeba było pomóc obywatelom Ukrainy, parlamentarzyści szybko uchwalili potrzebne przepisy. Dzisiaj, kiedy my obywatele tego kraju jesteśmy w potrzebie, okazało się, że jesteśmy ludźmi drugiej kategorii”.
– Aby uniknąć naturalnie pojawiającego się poczucia niesprawiedliwości i rodzących się napięć społecznych, wnioskuję o zmianę przepisów dotyczących jednorazowego dodatku do budynków ogrzewanych paliwami stałymi – apeluje raz jeszcze do Parlamentarzystów Burmistrz Ireneusz Antkowiak.
