Grzyby, mchy i porosty były bohaterami niedzielnego spaceru, jaki dzisiaj, 13 grudnia zorganizowało Stowarzyszenie Kasztelania Ostrowska.
Pierwsi uczestnicy niedzielnej wyprawy w poszukiwaniu organizmów obecnych w lasach, choć niekiedy mało zauważalnych, zgromadzili się przy drogowskazie Promno 3, już przed godziną 9:00.
Uczestnicy podzieleni zostali na trzy grupy, więc żadna nie była większa niż pięcioosobowa.
– Rola grzybów polega na porządkowaniu środowiska. Rozkładają materię organiczną, jaka jest wokół nich. Rozkładają liście i drewno, pobierając z nich składniki odżywcze – opowiadała, w czasie wędrówki po lesie Barbara Kudławiec, chemik z wykształcenia, pasjonatka przyrody, w szczególności grzybów. W czasie spaceru po Parku Krajobrazowym Promno uczestnicy przekonali się, że nawet w grudniu w lesie rosną grzyby.
– Gdyby nie było grzybów warstwa ściółki byłaby o wiele, wiele grubsza. Przez setki, miliony lat istnienia świata mogłaby sięgać ….kto wie, czy nie Księżyca – opowiadała Barbara Kudławiec.
Mech na grądach
Z kolei Maciej Jędrzejczak, biolog wskazywał miejsca, gdzie ujrzeć można mech.
– W grądach, a w tego rodzaju lasu jesteśmy, jest tak dużo ściółki, że mech nie ma szans zadomowić się gdzie indziej niż u podstawy pni oraz na martwym drewnie. Liści jest tak dużo, że nie zdążą się rozłożyć, by światło dotarło do gruntu – opowiadał. Gatunki liściaste są bardziej wytrzymałe na zmiany klimatyczne niż gatunki iglaste.
Lichenologia, czyli…
Patrycja Jerzyńska, mieszkanka Pobiedzisk, przybliżała uczestnikom wycieczki porosty, czyli organizmy masowo rosnące obserwować w odleglej Finlandii. Wykorzystywane są na przykład jako składnik chleba i oczywiście pokarm … reniferów. Porosty są też miernikiem czystości powietrza.
Nauka zajmująca się porostami to lichenologia. Porosty są tak wytrzymałe, że znaleźć można je na Syberii i na pustyniach. Potrafią zadomowić się na cegle, granicie i eternicie.
– Jesteśmy zachwycone wycieczką. Dowiedziałyśmy się wielu nowych rzeczy. Myślę, że córka odkryła w tym lesie nowy świat. Czekamy na kolejne takie wyprawy – mówiła, po zakończeniu wycieczki, jedna z mieszkanek gminy Pobiedziska.
Kolejna grupa wyruszyła do lasu odkrywać grzyby, mchy i porosty o godz. 10:30.