Imieniny Ulicy Jackowskiego już w sobotę

120862053_1026641197781444_5586241646908400908_n

Imieniny Ulicy Jackowskiego w Pobiedziskach odbędą się w tym roku już po raz dwudziesty szósty. – Chcieliśmy się poznać, ale również rozwiązać problemy pojawiające się na osiedlu – tak o początkach imprezy mówią Elżbieta i Andrzej Horbikowie. Zaplanowane są na 10 października. Patronat Honorowy nad imprezą objął Burmistrz Miasta i Gminy Pobiedziska, Ireneusz Antkowiak

Osiedle, na którym znajduje się ulica Jackowskiego w Pobiedziskach powstało blisko trzydzieści lat temu. Początki przypominały początki wielu innych osiedli. Nieutwardzone, czyli pełne kałuż drogi, brak gazu, kanalizacji…. Dopóki jednak właściciel działek budowali domy, te niedogodności schodziły na plan dalszy. Niekiedy nawet przekonywano, że nie ma sensu budować nawierzchni, póki ostatnia działka nie zostanie zabudowana.

Ciekawość ludzi

Z czasem jednak brak tak zwanej infrastruktury zaczął mocno doskwierać. Inicjatorzy Imienin Ulicy zapytani o przyczyny powołania takiej imprezy w pierwszej kolejności mówią jednak o potrzebie …

– Na początku nie wszyscy się znaliśmy. Chcieliśmy to zmienić. Z czasem doszły kolejne przyczyny. Uzgadnialiśmy na przykład, co trzeba na osiedlu zrobić? Dzięki temu zasadzone zostały jarzębiny. Zainicjowaliśmy, w czasie Imienin Ulicy, powstanie komitetu gazowego, uzgodniliśmy też, że będziemy partycypować w ułożeniu nawierzchni z kostki brukowej. Co roku formułowaliśmy jakiś wniosek i przekazywaliśmy zaproszonemu radnemu lub przedstawicielowi Urzędu Miasta i Gminy Pobiedziska – mówią Elżbieta i Andrzej Horbikowie. Imieniny Ulicy Jackowskiego wzorowane na Imieninach Świętego Marcina odbywały się, a jakże na ulicy. Miały też bogatą oprawę.

– Organizowaliśmy koncerty, zazwyczaj kameralne. Grała u nas Capella Zamku Rydzyńskiego, był koncert zatytułowany „Skrzypce Chopina” – wyjaśnia Andrzej Horbik. Ulica przystrajana była balonikami. Organizowano gry i zabawy dla dzieci. Były zawody w biegach, strzelanie z łuku i wiele innych. Po tej ulicznej części mieszkańcy przechodzili na jedną z posesji. Tam odbywała się biesiada.

– Ustalałam, kto, co ma przynieść – opowiada Elżbieta Horbik. – Goście przychodzili z najrozmaitszymi potrawami – dodaje. W kolejnych latach mieszkańcy spotykali się w siedzibie pobiedziskich hodowców gołębi.

W odwiedzinach u patrona

Ważnym punktem Imienin Ulicy jest też wizyta we Wronczynie przy grobie Maksymiliana Jackowskiego. Gościliśmy w Szkole Podstawowej we Wronczynie, której patronem jest  Maksymilian Jackowski..

Ten rok ze względu na epidemię jest szczególny.  Spotkanie odbędzie się w Pobiedziskim Ośrodku Kultury. Organizatorzy zaprosili na Imieniny między innymi regionalistę Tadeusza Panowicza oraz historyka dra Karola Górskiego. Zaprezentuje się też Pobiedziska Kapela Lwowska. Początek godz. 18:00.

Osoby zainteresowane udziałem proszone są o kontakt pod nr tel. 602 455 308.