Janina Klatt – zwyczajna nauczycielka?

pobrane

Była nauczycielką, organizatorką tajnych kompletów i pomocy dla uwięzionych w Auschwitz – Birkenau. Janina  Kaltt, bo o niej mowa urodziła się 120 lat temu w … Pobiedziskach.

Janina Klatt urodziła się w rodzinie Piotra i Kazimiery z Piszczygłowów. Stało się to 4 maja 1900 roku. Na chrzcie nadano jej imiona Janina, Irena. Używała jednak tylko tego pierwszego. Trudno dzisiaj powiedzieć, dlaczego Klattowie opuścili Pobiedziska i przenieśli się na Warmię, gdzie w Dobrym Mieście Janina ukończyła szkołę powszechną i kilka klas gimnazjum. Maturę zdała w roku 1920 w poznańskim Gimnazjum im. Dąbrówki.

Marzyła o zawodzie nauczycielki, więc wstąpiła na Wydział Matematyczno-Przyrodniczy Uniwersytetu Poznańskiego. W roku 1926 zdała egzamin państwowy, uzyskując upragniony dyplom nauczyciela szkół średnich w zakresie fizyki i chemii. Pracę nauczycielską zaczęła w Gimnazjum w Wolsztynie. Następnym przystankiem w karierze pedagogicznej był Pleszew.

 

Wielkopolska solidność trafia na Śląsk

Na stałe związała się z Katowicami, gdzie od 1 września 1928 roku do wybuchu II wojny światowej wykładała fizykę i chemię w tamtejszym Miejskim Gimnazjum Żeńskim. Gdy obejmowała posadę, pracownia fizyko-chemiczna była wyposażona w stary poniemiecki sprzęt. Dzięki zapobiegliwości i zaangażowaniu nauczycielki rodem z Pobiedzisk, uczennice mogły wkrótce korzystać z bazy bogato zaopatrzonej w przyrządy i odczynniki. W sprawozdaniach Gimnazjum z tamtego okresu możemy wyczytać, że nowa pracownia składała się z sal: wykładowej i ćwiczeniowej oraz dwóch mniejszych, przeznaczonych na zaplecze magazynowe dla pomocy naukowych. W roku szkolnym 1936/37 powstała druga pracownia dla „chemiczek”. Umożliwiło to, między innymi, przeprowadzanie kursów obronny przeciwlotniczej i przeciwgazowej.

 

Pensjonarki w kopalni

Uczennice brały też udział w wycieczkach do okolicznych zakładów przemysłowych. Wpajano im tam szacunek dla ludzi pracy i do Ziemi Śląskiej. Jedną z takich wypraw była wycieczka do Kopalni „Emanuel” w Murckach. Zjechały aż 120 metrów pod ziemię. Janina Klatt zyskała opinię sumiennego pedagoga oraz wybitnego wychowawcy młodzieży. Jej działalność nie ograniczała się jedynie do murów szkoły. Jako chemik i członkini Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej prowadziła szkolenia uczennic i grona pedagogicznego w zakresie zabezpieczenia budyniu szkolnego na wypadek wojny? Od roku 1929 do wybuchu II wojny światowej była była kuratorką tego stowarzyszenia.

Ponadto działała w Towarzystwie Obrony Kresów Zachodnich (w roku 1934 przemianowanych na Polski Związek Zachodni), Związku Strzeleckim. Towarzystwie Polek oraz Przysposobieniu Wojskowym Kobiet (PWK). Organizowała między innymi wycieczki na lotnisko w Goleszowie, skoki z wieży spadochronowej w katowickim Parku Kościuszki, loty nad miastem. Jej uczennice brały udział w szkolnych zawodach modeli szybowcowych.

 

Tajne komplety

Po wybuchu II wojny światowej Janina Klatt niemal natychmiast usunięto z grona nauczycieli katowickiego Miejskiego Gimnazjum Żeńskiego. Pracowała, jako pomoc laboratoryjna, w aptece. Włączyła się też do akcji tajnego nauczania. Konspirowała w ramach ośrodka krakowskiego, a później zorganizowała katowicką komórkę tajnego nauczania Śląskiego Biura Szkolnego, będącego Delegaturą Rządu na Kraj. W tym czasie współpracowała z dr. Alojzym Targiem, historykiem, którego poznała ucząc w Gimnazjum Żeńskim w Katowicach. Tajne komplety odbywały się w kilku mieszkaniach oraz w magazynku aptecznym na poddaszu czterokondygnacyjnego budynku. Oprócz wiedzy Janina Klatt przekazywała swoim uczniom kartki żywnościowe. Była to niezwykle cenna pomoc, bo o żywność było w czasie II wojny trudno. Uczestniczyła też pracach Tajnej Organizacji Nauczycielskiej, której działalność zaliczana jest do najchlubniejszych Kart Związku Nauczycielstwa Polskiego.

 

Mieszkanie punktem kontaktowym

Kiedy dowiedziała się o sytuacji więźniów obozów koncentracyjnych, w szczególności o tym, co się dzieje w Auschwitz, zorganizowała wspólnie ze swoimi uczennicami – harcerkami pomoc dla uwięzionych? Grup pomocowych było kilka, każda liczyła od 4 do 5 osób. Harcerki wspierali katowiccy aptekarze. Do obozu w Auschwitz przemycano leki, żywność i ciepłą odzież. Mieszkanie Janiny Klatt było też punktem kontaktowym dla żołnierzy Armii Krajowej. 23 listopada 19 podczas przygotowywania kolejnej partii leków dla uwięzionych w obozie koncentracyjnym do jej mieszkania wkroczyło Gestapo. Została zadenuncjowana przez jedną ze swoich uczennic. Po trzech miesiącach przesłuchiwania w więzieniu przy Mikołowskiej w Katowicach Janina Klatt trafiła do obozu w Auschwitz – Birkenau. Tam, 29 marca 1943 roku została rozstrzelana.

 

Wychowankowie docenili

Ślązacy nie zapomnieli o tej skromnej, ale niezwykłej kobiecie. 29 marca 2007 roku, w 64 rocznicę śmierci Janiny Klatt w sali nr 109, szkoły, w której pracowała wmurowano tablicę pamiątkową. Honorowy patronat nad inicjatywą Stowarzyszenia Wychowanków VIII Liceum Ogólnokształcącego, dawniej Miejskie Gimnazjum Żeńskie, sprawowali abp katowicki Damian Zimoń oraz prezydent Katowic Piotr Uszok i rektor Politechniki Śląskiej prof. Wojciech Zieliński. Ponadto Rada Katowickiej Dzielnicy Burowiec upamiętniła Janinę Klatt przez nadanie jej imienia skwerowi przy ul. Generała Józefa Hallera, nieopodal Miejskiego Domu Kultury.

 

Opracował: Tadeusz Panowicz

 

CZYTAJ: http://old.bppob.pl/slownik/9/
na zdjęciu: Janina Klatt w latach ’30 dwudziestego wieku