„Paczka dla dzieciaka” prosi o oddawanie krwi

serce-USTAWIAJ (3)-min

Świąteczne prezenty trafiły do kilkuset pacjentów Szpitala Klinicznego im.Karola Jonschera w Poznaniu. Organizatorami akcji „Paczka dla dzieciaka” byli strażacy, w tym ratownicy z OSP Kociałkowa Górka i OSP Biskupice. Ale to nie koniec akcji. Można jeszcze oddać krew. 

 

W niedzielny poranek Szpital Kliniczny im. K.Jonschera w Poznaniu przeżył prawdziwe oblężenie strażaków. Zjechały się ogromne wozy gaśnicze i te nieco mniejsze służące do tak zwanego ratownictwa technicznego.

Pod szpitalem pojawiło się około stu strażaków. Niektórzy byli w strojach Gwiazdorów, był też strażak Renifer. Wielu miało po prostu czerwone czapki. Ratownicy przywieźli ponad 700 paczek ze świątecznymi prezentami. A działo się to w ramach akcji „Paczka dla dzieciaka”.

 

Szpital docenia

– Akcja odbywa się już po raz trzeci, ale nie informujemy dzieci, kiedy zjawi się Gwiazdor. Gdy jest to niespodzianka, radość jest większa. To, co jest szczególnie ważne w tej akcji to fakt, że Gwiazdor i jego pomocnicy nie spieszą się. Rozmawiają z dziećmi.  Nasi podopieczni mogą zrobić sobie zdjęcie ze strażakiem – mówi Barbara Wisłocka, naczelna pielęgniarka w Szpitalu Klinicznym im. K. Jonschera w Poznaniu.

Tegoroczną nowością była, a właściwie należałoby powiedzieć, jest możliwość oddania krwi dla pacjentów Szpitala im.K Jonschera.

– Wiele dzieci pojechałoby na święta do domu, gdyby szpital dysponował odpowiednia ilością krwi do przetoczenia im przed wyjazdem – mówią organizatorzy akcji.

Dlatego w przyszłym roku zbiórka krwi odbędzie się równolegle ze zbiórką prezentów. Niewykluczone, że uda się wynająć specjalny autobusie.

A póki, co, każdy, kto do końca stycznia 2020 odda krew w  regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa i poda hasło: „Strażacy Wspólnie Przeciwko Białaczce”, pomoże pacjentom poznańskiego szpitala.

 

Głos się łamie

– Strażak widzi w czasie akcji ratowniczych dużo, drastycznych scen. Doświadcza wielu emocji, ale widok tylu dzieci chorych robi wrażenia. Są chwile, że głos zaczyna drżeć, coś ściska w gardle, a trzeba się uśmiechać, bo jesteśmy po to, by tchnąć w te dzieci nadzieję – opowiada Gwiazdor, czyli jeden z druhów z OSP Kociałkowa Górka.

 

Gwiazdor dla odwiedzających

Prezenty trafiały w niedzielę nie tylko do pacjentów szpitala. Otrzymywały je również dzieci, odwiedzające chorych.

– Wspaniała inicjatywa. Córka, która tu leży ma cztery miesiące. Spała, kiedy był Gwiazdor.  Syn, z którym przyszłam otrzymał prezent. Cieszy się ogromnie i z prezentu i z tego, że spotkał Gwiazdora a najbardziej ze spotkania ze strażakiem – mówi Barbara Ochocka.

 

Przyjechali z Dolnego Śląska

Wśród strażaków, którzy przybyli w niedzielę do Szpitala K. Jonschera był druh Tomasz Wijatkowski z OSP Jaczów. To właśnie w tej dolnośląskiej Ochotniczej Straży Pożarnej zapoczątkowana została akcja „Paczka dla dzieciaka na święta od strażaka”. Zaczęła się od pomocy dla jednej osoby. Strażacy szybko zauważyli, że potrzebujących dzieci jest znacznie więcej.

– Kiedy widzi się takie małe dzieci chore na białaczkę, chce się krzyczeć: „Gdzie jest sprawiedliwość”. Ale to i tak nic by nie pomogło. Więc działamy.  Pamiętamy, że choroby są różne, ale dzieci są takie same. Trzeba o nie dbać. One są przyszłością – mówi Tomasz Wijatkowski, z OSP Jaczów.

W tym roku prezenty otrzymali już podopieczni jednego ze szpitali w Warszawie, w tym tygodniu „Paczka dla dzieciaka…” trafi jeszcze do podopiecznych jednego z wrocławskich szpitali, a po 1 stycznia druhowie pojawią się w strojach Mikołajów na Opolszczyźnie.

 

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

relacja filmowa na Facebook POBIEDZISKA