Dlaczego nie mam dziadka – pytali najmłodsi, starsi zamawiali msze, a wielu nie zamykało na noc drzwi mieszkań by Ci, na których czekano, mogli niepostrzeżenie wrócić. We wtorkowe popołudnie, 13 kwietnia obchodzono w Pobiedziskach 102. rocznicę przysięgi Straży Ludowej i 81. rocznicę zbrodni katyńskiej.
Uczestnikom tych ważnych dla całej Polski wydarzeń hołd oddali przedstawiciele mieszkańców wraz z Burmistrzem Miasta i Gminy Pobiedziska Ireneuszem Antkowiakiem, Sekretarzem Gminy Arturem Ostatkiewiczem i Przewodniczącym Rady Miejskiej Gminy Pobiedziska Józefem Czerniawskim. Obecni też byli przedstawiciele Towarzystwa Miłośników Pobiedzisk, Biblioteki i lokalnej telewizji „tu Pobiedziska.TV”. Kwiaty złożono przy tablicach z nazwiskami mieszkańców Ziemi Pobiedziskiej, uczestniczących w Powstaniu Wielkopolskim i pod Krzyżem Katyńskim, przy pobiedziskim cmentarzu.
Pamięć i działanie
Sylwetki sześciu oficerów związanych z Ziemią Pobiedziską, ofiar zbrodni katyńskiej zaprezentowano na otwartej we wtorek wystawie plenerowej: „I nigdy już nie wrócili”. Jest to też tytuł cyklu reportaży zrealizowanych przez lokalną telewizję „tu Pobiedziska.TV”, stworzoną przez młodych mieszkańców gminy Pobiedziska. – Gdy przystępowaliśmy do tego projektu, wiedzieliśmy o czterech oficerach związanych z Ziemią Pobiedziska, których zamordowano w Katyniu. W trakcie pracy okazało się, że są jeszcze dwie osoby – mówi Małgorzata Halber, dyrektor Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Pobiedziska i inicjatorka „tu Pobiedziska. TV”. Kolejne inicjatywy zrealizowane dla uczczenia bohaterów to wydanie przez Towarzystwo Miłośników Pobiedzisk kolejnego numeru „Zeszytów Pobiedziskich” poświęconego rocznicy zbrodni katyńskiej i odnowienie Krzyża Katyńskiego. Zrobił to bezinteresownie Oskar Matysiak- Sołtys Sołectwa Łagiewniki, a tabliczki epitafijne, znajdujące się na nim, poddano renowacji. Ponadto w wyniku działań Towarzystwa Miłośników Pobiedzisk – prezesa Mariana Błażka i wiceprezes Anny Migdałek, Biblioteki Publicznej w Pobiedziskach, ekipy „tu Pobiedziska.TV” oraz Karola Górskiego i Radosława Wiśniewskiego na krzyżu obok nazwisk upamiętnionych w 1990 roku: mjr. Edmunda Bartlitza, kpt. Henryka Lewandowskiego, por. Mariana Sypniewskiego zawisły kolejne tabliczki upamiętniające por. Zygmunta Sicińskiego, por. Cezarego Wizę i ppor. Jana Mikołajewskiego. Wymienieni w różnych etapach swojego życia byli związani z Pobiedziskami.
„No, kiedy wróci…”
– Czekałem na tę chwilę długo. A teraz czuję się tak, jakby mój krewny wrócił między swoich. Kilkanaście metrów dalej, za bramą cmentarza spoczywają członkowie naszej rodziny – mówi Radosław Wiśniewski, krewny Jana Mikołajewskiego, najmłodszego spośród pobiedziskich ofiar Katynia. – W naszej rodzinie wspominaliśmy Janka zawsze, nawet w tych latach, kiedy było to zakazane. Zamawialiśmy msze w kościele w Wierzenicy. Najczęściej, co chyba naturalne mówiła o nim moja mama – dodaje Piotr Rybarczyk, krewny Jana Mikołajewskiego. – Pamiętam z opowiadań ojca, jak babcia wyciągała list… przysłany przez Janka, kartkę złożoną w trójkąt, pochylała się nad nią i pytała: „No, kiedy ten Janek wróci?” – wspomina Radosław Wiśniewski. Krewni Jana Mikołajewskiego czynią starania, by upamiętnić go także w Dębogórze, gdzie się urodził.
W uroczystościach wzięła udział rodzina Edmunda Bartlitza, oficera, lekarza, Przewodniczącego Rady Miejskiej Pobiedzisk: prawnuczki Zosia i Ania, wnuk Piotr z żoną Lidią oraz wnuczka Brygida Bartlitz. Pytałam rodziców, dlaczego nie mam dziadka?- mówi Brygida Bartlitz. Pamiętam, że nie zamykaliśmy drzwi domu nawet na noc, żeby mógł niepostrzeżenie wejść, gdy wróci. Tak było jeszcze w latach 50. Nadzieja na powrót dziadka odżyła, kiedy w Pobiedziskach rozniosła się wieść, że ktoś widział jednego z tych oficerów, o których wiadomo było, że też trafili do sowieckiej niewoli-wspomina Brygida Bartlitz. Życiorysy dzisiejszych bohaterów można poznać dzięki biogramom zredagowanym przez wiceprezes Towarzystwa Miłośników Pobiedzisk Annę Migdałek, a umieszczonym w Pobiedziskim Słowniku Biograficznym, na stronie http://bppob.pl/ w zakładce regionalia.
fot.Tomasz Chmielewski
Na zdjęciach:
Złożenie kwiatów na płycie z nazwiskami uczestników Powstania Wielkopolskiego
Wystawa na pobiedziskim Rynku, o której szatę graficzną zadbała między innymi Alicja Tomczak-Kowalska stażystka Biblioteki w Pobiedziskach
Otwarcie wystawy na Rynku w Pobiedziskach i uczestnicy uroczystości
Odnowiony krzyż przy cmentarzu w Pobiedziskach i tabliczki epitafijne