W środę, 13 kwietnia Burmistrz Miasta i Gminy Pobiedziska Ireneusz Antkowiak oraz Sekretarz Gminy Artur Ostatkiewicz złożyli kwiaty w miejscach upamiętniających bohaterów z Pobiedzisk. Towarzyszyli im mieszkańcy miasta, strażacy oraz uczniowie z pobiedziskiej szkoły.
13 kwietnia, 103 lata temu na pobiedziskim Rynku odbyła się przysięga 614 członków Straży Ludowej, z której powstała Armia Wielkopolska. Przysięgę odbierał gen. Józef Dowbor-Muśnicki i szef jego sztabu płk Władysław Anders.
— Tamta uroczystość była manifestacją dumy ze zwycięstwa Powstania Wielkopolskiego — mówił Burmistrz Ireneusz Antkowiak.
Mieszkańcy Pobiedzisk mieli się czym szczycić. Już 28 grudnia 1918 roku przejęli władzę w mieście. Walczyli następnie o Inowrocław oraz na froncie północnym pod Gniewkowem, Kcynią, Wierzchosławicami i Nakłem.
— Jesteśmy Powstańcom winni pamięć — mówi Burmistrz.
Tablica pamiątkową z 217 nazwiskami Powstańców z Pobiedzisk i okolicznych miejscowości jest dowodem, że pamięć jest ciągle żywa.
— Zastanawiałem się kiedyś , co by było, gdyby nie doszło do Powstania Wielkopolskiego, nie wybuchła II Wojna Światowa. Czy Polska by istniała — mówi Jakub Makowski, uczeń pobiedziskiej Szkoły Podstawowej im. Kazimierza Odnowiciela, uczestnik uroczystości.
— Cieszy mnie zainteresowanie młodzieży wydarzeniami sprzed lat. Ich obecność tutaj, to efekt pracy Koła Młodych Historyków. Poznają historię miasta, najbliższych okolic i poniosą w przyszłość wartości i tradycje tej ziemi – dodaje Burmistrz.
13 kwietnia to nie tylko radosna rocznica Przysięgi Straży Ludowej. To również Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Wśród tych ofiar jest sześć osób związanych z Pobiedziskami. Są to:
mjr Edmund Bartlitz,
kpt. Henryk Lewandowski,
por. Zygmunt Siciński,
por. Cezary Wiza,
por. Jan Mikołajewski,
ppor. Jan Mikołajewski.
Niektórzy z nich walczyli w Powstaniu Wielkopolskim. Dlatego kwiaty złożono i pod Krzyżem Katyńskim.