Robert Dobrzański – lekarz, który jeździł w karetce pogotowia był gościem spotkania zorganizowanego przez Pobiedziski Uniwersytet Sąsiedzki. Poświęcone było ono pierwszej pomocy.
We współczesnym świecie liczba zagrożeń stale wzrasta. Byłoby więc wskazane, byśmy byli przygotowani do udzielania pierwszej pomocy. Czy tak jest? Najłatwiej odpowiedzieć sobie na to pytanie, gdy mamy do czynienia z autentycznym wypadkiem.
W trakcie spotkania można było się dowiedzieć, że po pierwsze nic nie zwalnia z udzielenia pierwszej pomocy. Już samo wezwanie służb ratunkowych, jest jedną z form udzielenia pomocy. Zrobić to można telefonując na numer 112 lub 999, gdy przypuszczamy, że mamy do czynienia z zawałem.
Po drugie osoba udzielająca pomocy, nabywa statusu funkcjonariusza publicznego. Ewentualne napady na nią w chwili ratowania innej osoby, są traktowane tak samo, jak napaść na policjanta, strażaka, lekarza czy ratownika medycznego.
Prowadzący spotkanie lekarz z dużym doświadczeniem, podkreślał, że zanim przystąpi się do udzielania pierwszej pomocy, należy zadbać o własne bezpieczeństwo.
Na czym to polega?
Chociażby na tym, by rozejrzeć się wokół, zobaczyć, kto jest w najbliższej okolicy i dlaczego? Ewentualnie poprosić innych o pomoc.
Kierujący samochodem, widząc wypadek i zatrzymując swój pojazd, powinni stanąć możliwie bezpiecznie. Najlepiej zasłonić miejsce wypadku swoim autem, włączyć światła awaryjne oraz postojowe i ustawić trójkąt ostrzegawczy. Jeśli jest taka potrzeba, należy zatrzymać inny samochód i poprosić o pomoc.
Mówiąc o aspekcie psychologicznym, Robert Dobrzański podkreślał rolę wiedzy, umiejętności i opanowania. To ostatnie łatwiej zachować, jeśli ratownik zna schematy postępowania.
Wiedza i umiejętności nie są wieczne. Zmieniają się przepisy, wchodzą nowe technologie, dlatego nawet osoby, które przeszły szkolenie z pierwszej pomocy, po upływie roku powinny ją odświeżyć.
W części praktycznej uczestnicy zobaczyli między innymi, jak prawidłowo przeprowadzać resuscytację oraz jak użyć defibrylatora AED.
Tej nauki nigdy dość, od naszej wiedzy może zależeć życie ludzkie.