Pobiedziska to miasto kwiatów. Około 2,5 tysiąca sadzonek pojawiało się na miejskich skwerach. To znak, że Wielkanoc jest już blisko. Jej nadejście sygnalizuje też pojawienie się w mieście figurek koguta i zająca.
Po szarzyźnie zimy i w marazmie pandemii kolorowe kwiaty dają odmianę i odrobinę radości. Zwyczaj zdobienia skwerów kwiatami ma wieloletnią tradycję i co tu ukrywać przeniesiony został na place i ulice z przydomowych ogrodów. Bratki i stokrotki cieszyć będą oczy do końca kwietnia. Później zastąpione zostaną między innymi begoniami, czyli trwalszymi gatunkami kwiatów. Jak mówi prezes Zakładu Komunalnego w Pobiedziskach, pan Szymon Stachowiak w ramach wiosennych porządków z jezdni usuwany jest piasek. Zima nie była łaskawa dla kierowców, obfitowała w opady śniegu, nie brakowało dni, kiedy jezdnie były oblodzone. Wysypywano więc piasek, by ułatwić kierującym poruszanie się po drogach.
Fot. Tomasz Chmielewski