W Pobiedziskach widziano Trzech Króli GALERIA ZDJĘĆ

krolowie bdb

W poniedziałek, 6 stycznia, w samo południe na Rynku w Pobiedziskach pojawił się barwny korowód. Na jego czele stali młodzi mężczyźni w koronach i młodzieniec w stroju krakowskim z Gwiazdą. W ten oto sposób mieszkańcy gminy Pobiedziska dołączyli do blisko 900 innych miejscowości w Polsce i na świecie, przez które przeszedł Orszak Trzech Króli. Prezentujemy galerię zdjęć z tego wydarzenia.

 

Na Rynku zgromadziło się kilkaset osób. Zabrzmiały najpiękniejsze polskie kolędy.

– Cóż powiedzieć. Żal odchodzić – mówił ksiądz proboszcz Robert Nurski, pod koniec tego szczególnego spotkania. Nawiązywał w ten sposób do słów Jana Pawła II, który podobnymi słowami kończył swoje pielgrzymki w Polsce.

Proboszcz pobiedziskiej parafii Michała Archanioła ks. Robert Nurski dziękował wszystkim zgromadzonym na Rynku, a w szczególności rodzinom z dziećmi. Dla najmłodszych udział w orszaku, a nawet sama możliwość jego obserwowania to spora atrakcja.

– Rodzina to wielki skarb – mówił proboszcz parafii pod wezwaniem Michała Archanioła w Pobiedziskach. Jedność rodzinna jest prześliczna, widać to, gdy się spogląda z zewnątrz. Podziękowania skierowane zostały też do organizatorów, w szczególności do Andrzeja Horbika, kierownika pobiedziskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Wiwaty”.

W Orszaku Trzech Króli uczestniczyło blisko trzydzieści osób, dziewcząt, kobiet, młodzieńców i mężczyzn, którzy na co dzień tworzą pobiedziski Zespół Pieśni i Tańca „Wiwaty”.

Wśród śpiewających kolędy zobaczyć można było niektórych radnych i sołtysów. Był też burmistrz miasta i gminy Pobiedziska Ireneusz Antkowiak.

Orszak Trzech Króli organizowany jest w Pobiedziskach po raz dziewiąty.

– O stronę artystyczną od początku dba Zespół Pieśni i Tańca „Wiwaty” z Pobiedzisk. My zaś rozdajemy korony, czasami śpiewniki, rozwieszamy plakaty informujące o orszaku – mówi Stanisław Kriger, moderator Bractwa Matki Bożej Łaskawej Pani Pobiedzisk. Przed laty w jednym orszaków uczestniczyli konni jeźdźcy. Jak wspominają organizatorzy była też żywa szopka oraz jasełka.

 

Objawienie czyli epifania

Jak pisze portal eKAI czyli Katolicka Agencja Informacyjna uroczystość Objawienia Pańskiego należy do pierwszych, które uświęcił Kościół. Na Wschodzie pierwsze jej ślady spotykamy już w III w. Tego właśnie dnia obchodził Kościół grecki święto Bożego Narodzenia, ale w treści znacznie poszerzonej: jako uroczystość Epifanii, czyli zjawienia się Boga na ziemi w tajemnicy wcielenia. Na Zachodzie uroczystość Objawienia Pańskiego datuje się od końca IV w. (oddzielnie od Bożego Narodzenia).

Pierwsi chrześcijanie w tym właśnie dniu świętowali Boże Narodzenie. Dopiero w końcu IV w. do liturgii Kościoła Powszechnego wprowadzone zostały dwie odrębne uroczystości: Boże Narodzenie – 25 grudnia i święto Trzech Króli – Objawienia Pańskiego – 6 stycznia. Ostatnie z wymienionych świąt zamyka cykl uroczystości religijnych – związanych z Bożym Narodzeniem.

 

Kim byli Trzej Królowie?

Jak można przeczytać na portalu DEON Towarzystwa Jezusowego Ewangelia św. Mateusza nie mówi o Królach, lecz o Magach lub – według innych tłumaczeń – Mędrcach ze Wschodu, którzy idąc za gwiazdą przybyli do Jerozolimy i Betlejem szukając nowo narodzonego króla żydowskiego: “Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę”.

Mędrcy, którzy przybyli do Jezusa złożyli dary. Wedle tradycji były nimi: złoto – symbol godności królewskiej, kadzidło – godności kapłańskiej, mirra – symbol wypełnienia proroctw mesjańskich oraz zapowiedź śmierci Zbawiciela. Jednocześnie był to wyraz wiary w Chrystusa prawdziwego człowieka (mirra), prawdziwego Boga (kadzidło) oraz króla (złoto).

Św. Mateusz nie podaje liczby Magów. Malowidła w katakumbach rzymskich z wieku II i III pokazują ich dwóch, czterech lub sześciu. U Syryjczyków i Ormian występuje ich nawet dwunastu. Przeważa jednak w tradycji Kościoła stanowczo liczba trzy ze względu na opis, że złożyli trzy dary. Dopiero od wieku VIII pojawiają się imiona Trzech Magów: Kacper, Melchior i Baltazar.

Od XV/XVI w. w kościołach poświęca się w uroczystość Objawienia Pańskiego kadzidło i kredę. Kredą oznaczamy drzwi na znak, że w naszym mieszkaniu przyjęliśmy Wcielonego Syna Bożego. Piszemy na drzwiach litery K+M+B, które mają oznaczać imiona Mędrców lub też mogą być pierwszymi literami łacińskiego zdania: (Niech) Chrystus mieszkanie błogosławi – po łacinie: “Christus mansionem benedicat”.

Od stuleci Święto Trzech Króli nieodmiennie wiąże się z tradycją wystawiania jasełek oraz tzw. widowisk herodowych. Początkowo były one znane we Włoszech, później we Francji. W średniowieczu rozpowszechnili je franciszkanie. Tradycję wystawiania jasełek (tak jak i budowę szopek bożonarodzeniowych) zapoczątkował sam św. Franciszek z Asyżu. W Polsce jasełka wystawia się od kilkuset lat. Jasełka to inaczej „przedstawienia o Bożym Narodzeniu” – ich nazwa wywodzi się od staropolskiego słowa „jasło” oznaczającego żłób.

 

Zobacz galerię zdjęć.

 

CZYTAJ też:

https://ekai.pl/dzis-uroczystosc-objawienia-panskiego-trzech-kroli/

https://deon.pl/kosciol/uroczystosc-objawienia-panskiego—swieto-trzech-kroli,709806