W sobotę o godz. 4 nad ranem z Parku Miejskiego w Zwierzyńcu blisko trzysta osób wystartuje na trasę biegu UltraRoztocze. W tym gronie będzie Agnieszka Zywert, mieszkanka gminy Pobiedziska.
– Jest stres, ale jest też radość, poczucie mocy i szczęście między innymi z tego powodu, że spotkam znajomych, ludzi, którzy mają zainteresowania podobne do moich. Cieszę się, że spotkam się z biegaczami – ultrasami, takimi jak ja – mówi Agnieszka Zywert, mieszkanka gminy Pobiedziska. Na 120-kilometrową trasę wystartuje jutro, w sobotę, o godzinie 4:00. To jej dziesiąty tego rodzaju bieg! Na pokonanie dystansu ma 26 godzin. A co po drodze?
— Każdy kto podejmie wyzwanie, zobaczy to, co najpiękniejsze na Roztoczu! Magię, naturę, prawdziwy las, piękną i niespotykaną nigdzie indziej polską wieś. Będą mokradła, wąwozy, podbiegi. Słowem Magiczne Roztocze! Czym Was jeszcze zachęcić – pytają organizatorzy. Będą też koniki polskie, zapach polskiej wsi o poranku – dodają. Na dystansie 120 kilometrów biegacze pokonają przewyższenie rzędu 1600 metrów. To wcale nie mało. Na metę w Zwierzyńcu muszą dotrzeć przed godz. 6 rano. Niejeden biegacz spędzi znaczną część nocy w naturze.
Na trasę biegu Agnieszka Zywert zabierze 15 litrowy plecak z napojami i własnej roboty przekąskami.— W plecaku znajdzie się miejsce na kilka żeli, odrobinę magnezu na wypadek skurczy i kanapki z wiśniową konfiturą – mówi pobiedziska Ultraska. Drodzy Mieszkańcy gminy Pobiedziska trzymajcie kciuki za odważną kobietę, która nie boi się ekstremalnych zadań!
Grafika przedstawia przekrój trasy UltraRoztocz.
źródło:https://tourdezboj.com/ultraroztocze/trasy/ultraroztocze-120/
