Rozmowa z Edytą Romul Dyrektorką Przedszkola „Wesołe Skrzaty” w Pobiedziskach
W Przedszkolu „Wesołe Skrzaty” zakończył się rok szkolny, którego motywem przewodnim był sport. Co Pani zdaniem jest największym sukcesem minionych dziesięciu miesięcy?
Edyta Romul: Wszystkie dzieci uczęszczające do Przedszkola „Wesołe Skrzaty” uczestniczyły w projekcie, którego główne hasło brzmiało: ”Wesoły Skrzat ze sportem za pan brat”. Dzieci poznawały różne dyscypliny sportowe, czego końcowym efektem było widowisko zaprezentowane w czasie gali wieńczącej rok. W trakcie roku szkolnego rozmawialiśmy nie tylko o sporcie, ale również o zdrowym odżywianiu, o piramidzie żywieniowej. Mówiliśmy o potrzebie znalezienia równowagi między sportem, wyciszeniem, odpoczynkiem i nauką.
Trudno odpowiedzieć na pytanie: co było największym sukcesem. Wszystkie działania, które podjęliśmy, były ważne z punktu widzenia małego dziecka. Założyłyśmy na przykład ogródek, w którym maluchy uprawiały owoce i warzywa, odwiedzaliśmy sportowców mieszkających w gminie Pobiedziska, spotkaliśmy się z dietetykiem. Celem tych działań było wychowanie aktywnego przedszkolaka, umiejącego odnaleźć dyscyplinę sportową, która go interesuje. Mamy nadzieję, że tymi działaniami zasialiśmy ziarno, które wykiełkuje w niedalekiej przyszłości.
Wiemy, że każde dziecko, by się rozwijać, potrzebuje silnych korzeni. Potrzebuje też skrzydeł, by wznieść się wyżej. Zależy nam by, każde dziecko przychodzące do Przedszkola „Wesołe Skrzaty” wzrastało na miarę swoich możliwości, otoczone opieką i pokonywało drogę rozwoju w swoim tempie.
Materialnym świadectwem naszej pracy jest opracowanie poświęcone historii Przedszkola „Wesołe Skrzaty” zatytułowane „Wesołe Skrzaty. Nasza historia”. Inicjatorkami i autorkami tej monografii są dwie nauczycielki przedszkolne Beata Kacperczyk oraz Mirosława Piasecka. Panie Przedstawiły swój pomysł na początku tego roku szkolnego, a w piątek odebrałyśmy z drukarni pierwsze, autorskie egzemplarze. W najbliższym czasie zaczniemy poszukiwania sponsora, który pomoże sfinansować druk tej monografii.
Rozmawiał: Robert Domżał