Młodzi mieszkańcy gminy Pobiedziska uroczyście pożegnali szkoły podstawowe. Było podniośle, ale i serdecznie.
– To rocznik, który doświadczył z powodu COVID-u nauki zdalnej, a po wybuchu wojny w Ukrainie powitał w swoich szeregach rówieśników z Ukrainy – przypomniano w Szkole Podstawowej im. Bolesława Chrobrego w Biskupicach. W obydwu przypadkach młodzież zdała egzamin na piątkę – dodano.
W Szkole Podstawowej w Biskupicach ze wzruszeniem wspominano klasową wigilię, kocioł barszczu i worek siana przyniesiony przez uczniów, chociaż proszeni byli tylko o garstkę. Ze wzruszeniem przywołano klasową wyprawę do Londynu i Berlina.
Czyżby miniony rok szkolny nie sprawił młodzieży żadnej trudności? Może egzamin?
– Nie. Egzamin nie był najtrudniejszy – mówią. – Trudne były dni przed nim. Wszyscy mówili tylko o egzaminie. Pojawił się niepokój, stres. Odczuliśmy, że to ważny moment, mogący zaważyć na naszym życiu – wyjaśniają Barbara Szymiec absolwentka Zespołu Szkół w Pobiedziskach Letnisku oraz Franciszek Kuter absolwent Szkoły Podstawowej w Biskupicach.
W piątek tego stresu nie było jednak widać. W Szkole Podstawowej im. Kazimierza Odnowiciela w Pobiedziskach absolwentki prezentowały swoje umiejętności wokalne, taneczne i instrumentalne. W Pobiedziskach Letnisku młodzież uhonorowała swoich kolegów specjalną nagrodą. Oto tylko kilka jej kategorii: Klasowy Pyton, Papużki Nierozłączki, Komentator Roku.
W każdej ze szkół najlepsze uczennice i wyróżniający się uczniowie otrzymali świadectwa z paskami, a także: tytuł Prymusa Szkoły i Srebrną Tarczę.
W drogę do nowych szkół pobiedziscy absolwenci wyruszyli z plecakami pełnymi dobrych rad.
– Pamiętajcie, że sukces nigdy nie przychodzi bez pracy – mówił Ireneusz Antkowiak Burmistrz Miasta i Gminy.
– Odwagi w nowych szkołach, właściwych wyborów i osiągania wyznaczonych celów – życzyła z kolei Anna Migdałek wychowawczyni jednej klas ósmych SP w Pobiedziskach. A ks. Jan Andrzejewski proboszcz parafii p.w. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy przypomniał słowa św. Jana Pawła II: „Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali”.
Dyrektorzy i grono pedagogiczne dziękowali Rodzicom absolwentów za współpracę.
– Spełnić oczekiwania i uczniów, i szkoły, i rodziców nie jest łatwo. Kiedy to się jednak stanie, a przykładem jest Festyn Rodzinny, jaki organizujemy od kilku lat, satysfakcja jest ogromna – mówi Waldemar Meller z Rady Rodziców przy Szkole Podstawowej w Biskupicach.