Tak urodzin Antoniego Pallutha jeszcze nie obchodzono. Zamiast tortu były działania teatralne. Świętowano w nowej Bibliotece w Pobiedziskach. Piotr Palut, krewny genialnego inżyniera przekazał Bibliotece prezent.
Dużo działo się w ubiegłym tygodniu w Bibliostacji. Tak nazywa się nowa Biblioteka na dworcu. Były wernisaże, warsztaty plastyczne i prelekcje. Kolejny tydzień zaczął się działaniem teatralnym.
– Zaproponowaliśmy widzom teatr wędrujący. Sceny z życia bohatera odbywały się w różnych miejscach budynku. Przeszliśmy z widzami z pomieszczeń na parterze do sal na piętrze. W ten sposób goście poznali wnętrze biblioteki. Ta przestrzeń daje twórcom natchnienie – mówią Ewa Kaczmarek aktorka-reżyser i aktor Paweł Siwiak.
Przez ustawienie mebli, oświetlenie i bliskość widza, który szedł za aktorami, stworzyli oni wrażenie rodzinnego domu Antoniego Pallutha.
– Oglądałem to przedstawienie w Centrum Szyfrów Enigma. Gdy w Pobiedziskach usiadłem przy stole, na którym leżał album z rodzinnymi zdjęciami, obudziły się inne emocje. Ten sam tekst w innej scenografii, dał inny efekt. Spektakl z Pobiedzisk jest dla mnie ciepłą opowieścią o człowieku. W Poznaniu akcentowano Enigmę – mówi Piotr Palut.
Podstawą tego działania jest książka Beaty Majchrowskiej „Więcej niż Enigma. Historia Antoniego Pallutha”. – Podziwiam Antoniego Pallutha – mówiła Anna Emanuela Rakoczy.
Po spektaklu Piotr Palut mówił:
” Mój dziadek pozbawiony był egoizmu i zazdrości o swoją wiedzę i dorobek. Stworzył wcześniej maszynę szyfrującą Lacida. Kiedy przyszła potrzeba, potrafił przyznać, że do złamania niemieckiego szyfru jego wiedza nie wystarczy. Rozumiał, że potrzeba nowości, umiejętności innych ludzi. W przypadku Enigmy wygrała matematyka. Nauka przyczyniła się do szybszego zakończenia II wojny światowej i skrócenia ludzkiego cierpienia”.
Biblioteka wzbogaciła się o listy Antoniego Pallutha i ich tłumaczenia. Ofiarował je Piotr Palut. Burmistrz Pobiedzisk Ireneusz Antkowiak dziękował za dar. Aktorom gratulował przedstawienia. Docenił też pracę Zespołu Biblioteki i Dyrektor Małgorzaty Halber przy remoncie wnętrza dworca. Widzów prosił, by zostali ambasadorami Antoniego Pallutha.