Sprzęt do kłusowania znaleźli spacerujący nad Jeziorem Góra. Było to w poniedziałek, 11 listopada. O znalezisku powiadomili Państwową Straż Rybacką.
Okolice Pobiedzisk obfitują w jeziora. Dlatego przed Bożym Narodzeniem Państwowa Straż Rybacka ma pełne ręce roboty.
– W tym roku zatrzymaliśmy dwie ekipy kłusowników. Sprawy skierowane zostały do sądu – mówi Sylwester Jackowiak, komendant Posterunku PSR w Pobiedziskach.
Tylko w czasie jednego patrolu strażnicy rybaccy zarekwirowali kłusownikom 280 kg ryb i 10 wontonów, czyli sieci używanych przez kłusowników. Wonton ma zazwyczaj około 50 metrów długości oraz w zależności od głębokości jeziora od 1,5 do 3 metrów wysokości.
Kłusownicy są coraz lepiej zorganizowani. W czasie jednej nocy potrafią kłusować nawet na trzech blisko siebie położonych akwenach. Jest tak, ponieważ mają odpowiednio duże samochody, by wywieźć rybę oraz sprzęt do kłusowania.
Do sieci wpadają sandacze, węgorze, szczupaki. To smaczne i zawsze poszukiwane gatunki ryb. Szybko znajdują się, więc chętni do ich zakupu. Ale czy nie warto zastanowić się skąd są te ryby i jak zostały pozyskane.
– Żeby działalność Państwowej Straży Rybackiej była jak najbardziej skuteczna, zdecydowaliśmy się na zakładanie foto pułapek w sąsiedztwie jezior – mówi komendant Sylwester Jackowiak.
Kłusownictwo jest takim samym przestępstwem, jak kradzież samochodu.
Żeby podnieść efektywność działań PSR, patrole wspierane są przez Policję i przez członków Społecznej Straży Rybackiej. Im więcej osób jest zaangażowanych, tym więcej jest patroli i tym więcej sprzętu można wykorzystać do przeczesywania lasów i zbiorników. Kłusownicy to widzą. Niekiedy rezygnują w takiej sytuacji z wyciągnięcia wontonów.
Dla każdego jeziora tworzy się operat rybacki. Jest to dokument, w którym określa się ilość ryby do odłowienia w określonym czasie, ale też do zarybienia Zarybiającym jest gospodarstwo rybackie. Pieniądze na zarybianie pochodzą ze sprzedaży ryb, z pozwoleń wędkarskich. Należy pamiętać, że na tym nie kończy się działalność gospodarstw. Muszą one dbać też o stan wód i kondycję ryb – wyjaśniają strażnicy.
Osoby, które widzą nad wodą sprzęt używany do kłusowania proszone są o kontakt z Państwową Strażą Rybacką: 508-101- 506