4 i 5 grudnia 2020 r. Państwowy Instytut Weterynaryjny – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach potwierdził wynik dodatni wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) podtyp H5N8 w próbkach pobranych w dwóch wielkopolskich hodowlach drobiu. W tym roku w Wielkopolsce stwierdzono już trzynaście ognisk tej choroby.
Wirusa ptasiej grypy stwierdzono w gospodarstwie z terenu gminy Rakoniewice, w powiecie grodziskim oraz w próbkach pobranych z hodowli drobiu w gminie Siedlec, w powiecie wolsztyńskim.
W pierwszym z przypadków ogniskiem jest gospodarstwo, w którym utrzymywano 72 394 szt. indyków rzeźnych. W drugim przypadku hodowano 714 728 szt. kur niosek.
Służby weterynaryjne wdrożyły wszystkie procedury zwalczania choroby przewidziane w przypadku wystąpienia wysoce zjadliwej grypy ptaków u drobiu, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 18 grudnia 2007 r. w sprawie zwalczania grypy ptaków. Trzynaście ognisk to dużo. Ostatnie trzy stwierdzono w krótkim czasie, między 24 listopada a 5 grudnia. Trzynaście ognisk ptasiej grypy oznacza poważne straty finansowe dla prowadzących gospodarstwa.
Stąd apel do wszystkich rolników z terenu gminy Pobiedziska o przestrzeganie przepisów sanitarnych. Nawet ci rolnicy, którzy mają drób na własne potrzeby proszeni są o dostosowanie się do przepisów, by zapobiec ewentualnemu pojawieniu się ptasiej grypy w gminie.
Dzikie ptaki roznoszą grypę
Grypa ptaków jest wirusową chorobą drobiu i może występować u wszystkich gatunków drobiu i wielu gatunków dzikich ptaków. Wirus grypy ptasiej charakteryzuje się dużą skłonnością do mutacji a to sprawia, że skuteczność szczepionek jest bardzo ograniczona. Inną niekorzystną cechą wirusa jest to, że długo przeżywa w niskich temperaturach. Dlatego też mylnie zakładamy, że zima wymrozi wirusy grypy, gdyż to właśnie w tym okresie choroba występuje najczęściej. Natomiast wirus grypy jest wrażliwy na wysoką temperaturę.
Przenosicielem wirusów grypy są dzikie ptaki, szczególnie te związane ze środowiskiem wodnym, czyli kaczki, gęsi i łabędzie. Drób domowy może się zakazić, jeśli korzysta z tych samych siedlisk, np. zbiorników wodnych albo pastwisk, gdzie przebywało dzikie ptactwo. Do zakażenia może również dojść przez wprowadzenie do gospodarstwa słomy albo zielonki zanieczyszczonych odchodami zawierającymi wirus. Dlatego jest istotne, aby w okresie wysokiego ryzyka nie tylko utrzymywać drób w zamknięciu, ewentualnie na ogrodzonych i ściśle kontrolowanych wybiegach, ale należy też właściwie zabezpieczyć słomę pod szczelnym przykryciem lub dezynfekować z zewnątrz baloty środkami dezynfekującymi, które można stosować w obecności ptaków. Nie wolno też wprowadzać do gospodarstwa drobiu niewiadomego pochodzenia.
Jeżeli wirus trafi do gospodarstwa, może ulec dalszemu rozprzestrzenianiu się za pośrednictwem człowieka na butach, odzieży czy środkach transportu. Właściciel drobiu powinien zawsze pamiętać o tym, że każda choroba charakteryzuje się okresem inkubacji, kiedy wirus już jest w gospodarstwie, ale ptaki, chociaż wyglądają zdrowo, wydalają już wirus do otoczenia. Dlatego pamiętajmy, aby do obsługi drobiu zawsze wykorzystywać oddzielną odzież wierzchnią i buty, w których nie wolno wychodzić poza teren utrzymywania drobiu.
Bardzo prosimy, aby w obecnym okresie wzmożonego przelotu i postoju dzikiego ptactwa zachować szczególną ostrożność i wzmocnić bioasekurację. Zdajemy sobie sprawę, że zasady bioasekuracji są kłopotliwe, lecz ich przestrzeganie jest efektywnym sposobem przed wprowadzeniem wirusa do gospodarstwa.
(źródło:http://www.wiw.poznan.pl/najnowsze/dwunaste-i-trzynaste-ognisko-wysoce-zjadliwej-grypy-ptakow-w)
Grafika przedstawia zasady, których należy przestrzegać, jeśli chce się uniknąć wirusa ptasiej grypy.
(źródło: http://podr.pl/ptasia-grypa/)