– Trzeba się kochać, trzeba się przyjaźnić i uczucia te nieustannie pielęgnować – mówili uczestnicy spotkania, jakie odbyło się w Pobiedziskach z okazji jubileuszu 50-lecia ślubów małżeńskich. Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wręczał Jubilatom Ireneusz Antkowiak Burmistrz Miasta i Gminy Pobiedziska.
Złote Gody to rocznica niezwykła. Z tej okazji życzenia dostojnym Parom Małżeńskim składał Ireneusz Antkowiak Burmistrz Miasta i Gminy Pobiedziska, który mówił:
„Życzę Państwu jak najwięcej szczęśliwych chwil, abyście mogli cieszyć się sobą i mówić tak, jak usłyszałem na tej sali: »My się naprawdę kochamy«. Państwa świadectwo z życia oraz dalszy dobry przykład jest ważny dla nas wszystkich, ponieważ oddziałuje na młodsze pokolenia, co więcej, w sposób istotny wpływa na przyszłość gminy. Życzmy sobie wspólnie, aby właśnie ta przyszłość oparta była na najbardziej sprawdzonym fundamencie, jakim jest rodzina oraz ponadczasowych wartościach.
Jubilaci usłyszeli też życzenia od Barbary Widelickiej i Józefa Czerniawskiego reprezentujących Radę Miejską Gminy Pobiedziska oraz od Marii Leśniewskiej z Gminnej Rady Seniorów.
Jubileusze są też okazją do zadawania pytań, na przykład o to, co robić, by żyć długo i szczęśliwie.
– Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi. Potrzeba wielu składników, a najważniejszymi są wzajemny szacunek, zrozumienie i cierpliwość. Pomaga stworzenie rodziny, która scala związek. Myślę o dzieciach. My mamy trójkę dzieci i czworo wnucząt. Możemy powiedzieć, że jesteśmy spełnieni – mówili Bogumiła i Grzegorz Cholewińscy.
Państwo Halina i Jerzy Lorkowscy dodali:” Trzeba się kochać i trzeba się ze sobą przyjaźnić. Mąż to przyjaciel. A przyjaźń podobnie jak miłość trzeba nieustannie pielęgnować. Nie można jednak stale być ze sobą. Każdy musi mieć czas i przestrzeń dla siebie, na realizację własnych pasji. Dałam mężowi możliwość realizacji jego pasji sportowych, a on podarował mi możliwość realizowania moich fascynacji muzycznych. Koncerty zaś wymagały wielu wyjazdów, czyli nieobecności w domu. Ważne jest też poszanowanie towarzystwa, w jakim działa żona, czy działa mąż”.